Czym urozmaicić wesele ?
To pytanie zadaje sobie wiele Par Młodych. Będę pewnie mega nieskromny bo napiszę, że jak już wiadomo, że DJ Struś gra na tym weselu to urozmaicać bardziej nie trzeba :D
Nie wszyscy jednak mają Strusia za sterami, więc słów kilka co ciekawego można spotkać na imprezach, napiszę wraz z krótkimi komentarzami.
Zacznę od najciekawszych propozycji a skończę na jednej "oklepanej".
Iluzjonista - nawet krótki pokaz "magika" podczas wesela potrafi zrobić wrażenie na uczestnikach zabawy (polecam Piotrka Denisiuka - wymiata jak mało kto )
Barmani + pokaz barmański - bardzo miła sprawa nie tylko dla Pań które z upodobaniem sączą najbardziej wymyślne, kolorowe drinki. Pokaz barmański z nauką niektórych tricków to fajny punkt dla wszystkich balujących.
Animator - dla najmłodszych uczestników wesela, ale często wydaje się niezastąpiony. W momencie kiedy rodzice szaleją na parkiecie, ich pociechy oddają się zabawie pod okiem bajkowych postaci: poszukują skarbów, malują, rysują i bawią się na 1000 różnych sposobów.
Niedawno na targach ślubnych wypatrzyłem, że firmy od animacji mogą mieć w swojej ofercie zabawy z interaktywną podłogą. Możliwości tego urządzenia są przeogromne (nawet przeszły mi przez myśl ciekawe konkursy na oczepiny - byłoby to coś nowego).
Fotobudka - pod warunkiem, że jest połączona z pamiątkowymi fotografiami do księgi gości Pary Młodej. Kolejna strasznie ważna sprawa - nie za długo. Największy błąd jaki Para Młoda może zrobić to branie fotobudki na całą noc - strasznie dezorganizuje to imprezę na parkiecie. Goście się rozchodzą, co przy małych weselach jest bardzo zauważalne.
Wg. mnie max. 2 godzinki fotobudki jest w zupełności wystarczające.